Autorka wprowadza czytelników „w kontekst historyczno-polityczny Ziemi Lubuskiej i sposobów tworzenia oraz utrwalania polskości na tym terenie”. Moim zdaniem to nie tylko „kontekst”, ale znaczna część przemyśleń i uwag, których autorem jest prof. Jolanta Chwastyk-Kowalczyk, rodowita Zielonogórzanka. Na Ziemi Lubuskiej się urodziła, przeżyła młodość. Kilka lat po studiach opuściła rodzinne strony, związała się z ziemią kielecką, jej Uniwersytetem, weszła w inne środowisko społeczno-kulturowe. Pisząc swą książkę, wraca myślami do Ziemi Lubuskiej, emocjonalnie kreuje obraz imponującego życia kulturalnego i literackiego, tworzącego się od 1945 roku przez ludzi twórczych, artystów, dziennikarzy przybyłych na Ziemie Zachodnie, w różnym czasie na nich osiadłych.